Kapelusz Zara/ hat Zara

Kapelusz szukałam długo i namiętnie taki, który by do mnie pasował, niestety moja głowa z żadnym nie chciała współpracować. Z pomocą przyszedł Mikołaj ale nie mój tylko mojego męża, tak, to jego kapelusz naniosłam na swoją niezbyt chętną do takiego przyodziewku moją główkę ;)

Okulary Firmoo / glasses Firmoo

Okularnikiem jestem od dziecka, na blogu nie zawsze pokazuję się w okularach, ponieważ często na nosie mam słoneczne. Kiedy przychodzi pora taka jak teraz nie rozstaję się z okularami korekcyjnymi. Nigdy nie lubiłam zmiany szkieł, przy tym oprawek, dopasowywanie wiązało się zawsze z niepewnością czy te wybrane będą dobre na dłużej. Ostatnio  miałam źle dobrane szkła, ale za to z oprawek jestem do dziś zadowolona.

Mój styl i Dr Martens/ my style and Dr Martens...

Często dumam jak tak naprawdę odbierany jest mój styl, nieodłącznym jego atrybutem są buty Dr Martens, nie chwaląc się mam już niezłą kolekcję. Czemu czasem myślę o tym? odpowiedzią jest mój wiek, który niestety stwarza granice. do których powinnam się już dostosowywać. Czy je przekraczam? 

Chabrowy długi sweter/ cornflower blue long sweater

Kolejny wypad w góry Wicklow w słoneczny listopadowy dzień, urok tego miejsca zawsze na mnie dobrze działa, szczególnie kiedy temperatura sięgała 18 stopni aż nie chciało się wracać... Tym razem wypad był rodzinny z moim bratankiem, który odwiedził nas z Północnej Irlandii :))

Moje ostatnie 40+ / My last 40+...

Tak, jutro kończę 49 lat wow !!! nie, spokojnie aż tak się nie cieszę ale i nie rozpaczam, kolejna kolej rzeczy, życia, wszystko do przeżycia... Psyche mam spokojną nie będę pisać o doświadczeniu, refleksji z racji upływającego czasu bo każdy z nas to przechodzi na swój sposób... Jedynie mogę dodać, że to właśnie dzięki prowadzeniu bloga inaczej patrzę na mijający czas, na siebie, nabrałam dystansu i więcej pewności siebie... Czuję się jeszcze młoda ( tak, tak duchem ;), a powłoka no cóż choćbyśmy nie wiadomo jak jej pomagali ona i tak ulegnie czasowi :) A czego sobie mogę życzyć, zdrowia przede wszystkim, zdrowia moim ukochanym bliskim, wiecznej  miłości i obym mogła jak najdłużej z wami tutaj być, a z resztą poradzę sobie :)))
Dziś przedstawiam kolejną parę moich słodziaków, to już dziewiąta :) prezent urodzinowy:))))))

Ramoneska/ ramones - Elizabeth and James

Kamizelka/ vest - Zara

Bluzka/ bouse - s'Oliver

Spodnie/ trousers - H&M

i 

Buty/ shoes - Dr Martens Aimilita boots

fot. Joseph

Ekskluzywna menelka...

No może nieekskluzywna ale bardzo mi się ta nazwa spodobała u znanego blogera. Taki tam zestaw...

Kurtka/ jacket - ClementsRibeiro

Kardigan/ cardigan - Red

Spodnie/ trousers - H&M

Torba/ bag - Versce Jeans

Buty/ schoes - Dr Martens 1490

Czapka/ beanie - Dunnes Store

Fot. Joseph

Daniele w parku Phoenix/ Fallow Deer in Phoenix Park....

Dziś Halloween, ludzie imprezują, przebierają się, korzystają z chwil radości, lubię kiedy inni potrafią oderwać się od rzeczywistości i nie żałują sobie luzu... Sporo dziś postów związanych właśnie z dzisiejszym dniem, ja niestety nie pokaże nic związanego z Halloween ale za to uraczę pięknym parkiem w centrum Dublina, największym w Europie zwanym Phoenix Park. Teren jego jest tak duży, że można przejeżdżać środkami lokomocji własnej, do tego swobodnie pasą się tam stada Danieli. Jadąc przez park w celu znalezienia fajnego miejsca do zdjęć trafiliśmy na jedno z takich stad, z ryczącym jeleniem, strzegącym swoje sarny :) Stado pozwoliło bardzo blisko do siebie podejść, pierwszy raz spotkałam się z taką sytuacją, wrażenia niesamowite, dlatego sesja całkowicie odbiegła od tematu, ale co tam foty są, a ja nie lubię jak coś się marnuje, więc pokazuje to co jest :)))

Ten jelonek był bardzo ciekawy nas...

Sukienka/ dress - Elli

Buty/ shoes - Dr Martens 1461

Torba/bag - Michael Kors

Kurtka. jacket - ClementsRibeiro

Samotny jeleń z dala od stada...

fot. Joseph